Pod względem prawnym kredyt online nie różni się od zwykłego. Najczęściej projekt wygląda następująco: instytucja kredytowa wysyła klientowi już podpisaną ze swojej strony umowę, którą on musi również podpisać za pomocą podpisu elektronicznego.
Pożyczki online w 15 minut to nie mit. To normalna rzeczywistość dla wielu, którzy skorzystali z usług.
Niektórzy kredytobiorcy obawiają się, że jeśli nie ma dokumentów papierowych, umowa może być nieważna. A instytucja kredytowa może nie spełniać określonych w niej warunków. W rzeczywistości dokument elektroniczny ma dokładnie taką samą moc jak papier. A podpis elektroniczny ma taką samą wartość jak złożony osobiście na papierze. Instytucja kredytowa nie może naruszać warunków umowy elektronicznej. To samo dotyczy kredytobiorców. Oni także są zobowiązani bezwzględnie do przestrzegania zapisów umowy, pod którymi się podpisali za pomocą poświadczenia elektronicznego.
Na przykład w przypadku naruszenia umowy przez instytucję kredytową pożyczkobiorca ma prawo pozwać ją i zażądać zadośćuczynienia. Ale jeśli sam kredytobiorca odmówi spłaty długu, to sąd nie stanie po jego stronie i wyda nakaz egzekucji długu na rzecz firmy pożyczkowej.